Strona wykorzystuje pliki cookies.
Dowiedz się więcej...

p1zawiercie@zawiercie.eu

32 67 156 79

Specjaliści

PSYCHOLOG

Ja sam/sama!

Ja sam/sama!

Rozmiar tekstu

A

A

A

Ja sam/sama! – czyli o tym, dlaczego warto wspierać samodzielność dziecka

Samodzielność dziecka jest umiejętnością szczególnie ważną i pożądaną, zwłaszcza w momencie kiedy dziecko rozpoczyna edukację przedszkolną lub gdy pojawia się w domu młodsze rodzeństwo. W refleksji nad dziecięcą samodzielnością rodzi się pytanie dla kogo samodzielność dziecka jest ważniejsza – dla opiekuna czy samego dziecka? Jako opiekunowie mamy pewne oczekiwania co do samodzielności dziecka w zależności od etapu rozwojowego, jednak ta umiejętność jest ważna przede wszystkim dla niego samego.

Dążenie do samodzielności człowiek ma zapisane w genach. Jest przejawem naturalnej fizjologii oraz psychologii rozwoju człowieka. W aspekcie psychologicznym stale zwiększająca się samodzielność dziecka stwarza mu warunki do tworzenia realnego, pozytywnego obrazu siebie. Jest kluczem do budowania poczucia własnej wartości, sprawczości i kontroli wewnętrznej. Wyposaża dziecko w narzędzia do badania świata, także społecznego, czyli do budowania relacji, najpierw z rodzicami i opiekunami, potem z rówieśnikami. Samodzielność jest niezbędna do wyodrębnienia się dziecka jako osobnej, indywidualnej jednostki. Dążenie do samodzielności jest przejawem właściwego funkcjonowania dziecka. Zatem dziecko w naturalny sposób pragnie samodzielności – potrzebuje jej i na nią zasługuje. Zadaniem rodziców i wychowawców jest wspieranie dziecka w osiągnięciu tego celu.

Skąd kłopoty ze wspieraniem rozwoju samodzielności u dzieci?

Warto zastanowić się nad tym pytaniem. Czy wpłynęły na to wzrastające tempo życia, przyzwyczajenie do wygody i nacisk na natychmiastowe efekty działania? Czy to, że my także byliśmy wyręczani przez rodziców? Być może dlatego, że w dzisiejszych czasach skłonni jesteśmy koncentrować się raczej na rzeczach i czynnościach niż na życiu emocjonalnym? Wzrost tempa i wygody życia oraz większe możliwości nie idą w parze z rozwijaniem dojrzałości i  odpowiedzialności emocjonalnej. W takich warunkach jesteśmy bardziej skłonni do przyjmowania postaw nadopiekuńczych, skupiając się głównie na wyposażaniu dzieci w dobra materialne, a sprawy emocjonalne pozostawiając na boku.

Warto zdać sobie sprawę, że wyręczając dziecko , aby zyskać na czasie powodujemy, że nie uczy się ono nowych umiejętności, staje się bezradne i oczekuje wyręczenia w podobnych sytuacjach w przyszłości. Wyręczając dziecko,  żeby nie mierzyć się z jego frustracją (kiedy jeszcze nie potrafi czegoś robić – pojawia się krzyk, płacz, rzucanie przedmiotami) powodujemy, że nie nauczy się ono radzić sobie z niepowodzeniami i trudnościami, własną i cudzą złością. Wyręczając dziecko, bo efekt jaki osiągnęło jest dla nas niezadowalający pokazuje mu, że nie akceptujemy go w pełni. Jeśli zastanowilibyśmy się nad tym jakie cechy chcielibyśmy, żeby nasze dziecko miało w dorosłości to odpowiedź wydaje się być dosyć oczywista – żeby było pewne siebie, asertywne, potrafiło poradzić sobie z trudnościami. Nie zawsze jednak uświadamiamy sobie, że to nauka samodzielności w wieku dziecięcym buduje to czego pragniemy dla naszych dzieci w przyszłości.

Kiedy rozpocząć naukę samodzielności?                   

Każdy dzień przynosi okazję do wdrażania dziecka do samodzielności. Już od pierwszych minut życia – wraz z pierwszym samodzielnym oddechem dziecko uczy się bycia odrębną istotą. Kiedy dziecko potrafi chwycić i intencjonalnie skierować łyżeczkę do buzi, jest to sygnał, że możemy zaczynać uczyć je samodzielnego jedzenia. Kiedy maluch potrafi powiedzieć lub choćby pokazać, że ma mokrą pieluszkę – to może być dobry moment, aby rozpocząć trening czystości. Kiedy dziecko potrafi zdjąć buciki czy ubrania, to znak, że niedługo będzie chętnie uczyć się je zakładać. Podstawową wskazówką jest patrzenie przez pryzmat potrzeb i sygnałów wysyłanych przez dziecko. Dziecko daje sygnały, kiedy zaczyna być gotowe na poszczególne kroki, a naszym zadaniem jest tych sygnałów wypatrywać i w odpowiednim momencie je zauważać. Tak więc wystarczy zacząć od „nieprzeszkadzania” dziecku czyli niewyręczania dziecka we wszystkim.  Nie o wygodę dorosłych przecież chodzi, a o wspieranie samodzielności. Dziecko potrzebuje wiedzieć, że jego samodzielne działanie jest aprobowane i wzmacniane przez opiekuna, a także że w razie potrzeby może w każdym momencie liczyć na jego wsparcie. Być obok, obserwować, a kiedy trzeba – asystować. Być uważnym i zauważyć, docenić i wzmocnić. Pamiętajmy przy tym, że nauka wymaga czasu - dziecku należy demonstrować daną czynność, a następnie poczekać, a samodzielnie ją wykona we własnym tempie. Nauka samodzielności wymaga ofiarowania dziecku naszego czasu i uwagi.

Samodzielność – dlaczego tak ważna? Ponieważ:

  • wpływa korzystnie na samoocenę i samoakceptację u dziecka
  • kształtuje w dziecku wiarę w siebie i w swoje możliwości
  • uodparnia dziecko na trudności i niepowodzenia
  • pomaga dziecku wytrwale dążyć do celu
  • chroni dziecko przed wyuczoną bezradnością
  • stanowi o poczuciu sprawczości i skuteczności u dziecka
  • sprawia, że dziecko czuje się dobrze samo ze sobą i potrafi być z siebie zadowolone
  • warunkuje i wspiera rozwój myślenia przyczynowo-skutkowego
  • daje dziecku radość i satysfakcję
  • stanowi dla dziecka swoisty napęd do rozwoju
  • sprawia, że świat jest jeszcze bardziej ciekawy dla dziecka
  • pomaga dziecku dojrzewać
  • zwiększa kompetencje społeczne dziecka - ułatwia funkcjonowanie w grupie
  • ułatwia dziecku codzienne życie, zapobiega niepotrzebnej frustracji
  • ułatwia także rodzicom codzienne życie, chroniąc dziecko przed frustracją rodzicielską

Wspierając dziecięcą samodzielność stwarzamy mu takie warunki, w których jest ono w stanie swoją samodzielność uaktywnić i wykorzystać. Jeśli wręczamy dziecko we wszystkim, ono wówczas traci okazję, by próbować różnych rzeczy i się uczyć. Do dziecka należy podchodzić jako do człowieka, dziecko to pełnoprawny członek rodziny i społeczeństwa. Zgodnie z myślą Janusza Korczaka:„Dziecko – (…) już człowiek. Nie dopiero będzie, a już. (…) Lata dziecięce – to życie rzeczywiste, nie zapowiedź".

 

 

Opracowanie na podstawie: „Zanim wkroczy specjalista. Część 2”, A. Wentrych, Kraków, 2020.

J.Korczak, Wstęp, [w:] M. Rogowska-Falska (oprac.), Zakład Wychowawczy "Nasz Dom": szkic informacyjny, nakł. Towarzystwa "Nasz Dom", Warszawa 1928.

 

 

 

Ciekawostki

Galeria

Jesienny zabawy
p1zawiercie.jur.pl

Jesienny zabawy

Jesienne porządki
p1zawiercie.jur.pl

Jesienne porządki

Ćwiczenia na placu przedszkolnym
p1zawiercie.jur.pl

Ćwiczenia na placu przedszkolnym

Nasze przedszkolne ogródki
p1zawiercie.jur.pl

Nasze przedszkolne ogródki

Malujemy w plenerze
p1zawiercie.jur.pl

Malujemy w plenerze

Jesienne zagadki
p1zawiercie.jur.pl

Jesienne zagadki

Porządki w ogrodzie przedszkolnym
p1zawiercie.jur.pl

Porządki w ogrodzie przedszkolnym

Jesienne zdjęcie grupowe
p1zawiercie.jur.pl

Jesienne zdjęcie grupowe

Na przedszkolnym podwórku
p1zawiercie.jur.pl

Na przedszkolnym podwórku

Zimowe zdjęcie grupowe
p1zawiercie.jur.pl

Zimowe zdjęcie grupowe

Zabawy matematyczne w ogrodzie przedszkolnym
p1zawiercie.jur.pl

Zabawy matematyczne w ogrodzie przedszkolnym

Zimowe zabawy
p1zawiercie.jur.pl

Zimowe zabawy

Zdjęcie: Więcej o tej stronie.

Formularz kontaktowy

Wyślij nam wiadomość.

od
0
Przedszkole nr 1 z tradycjami
do
0
Przedszkole nr 1 Zawiercie
Logo serwisu.

Przedszkole nr 1 Słoneczko
w Zawierciu

Wyszukiwarka

Twoja przeglądarka internetowa, bądź system operacyjny, nie wspierają lektora w polskiej wersji językowej.

Formularz kontaktowy

Pytanie do burmistrza

Zgłoś usterkę

Formularz zgłoszenia